środa, 15 sierpnia 2012

Rozdział 11.

P!nk- Blow Me (One Last Kiss)

Z zapałem oddałam pocałunek. Nikt jeszcze nie całował mnie z taką namiętnością, a zarazem brutalnością jak Zayn. Rękami objęłam jego szyje, a jego dłonie wylądowały na moich biodrach. Rozchyliłam wargi, pogłębiając pocałunek i czułam, jak Malik uśmiecha się z satysfakcją. Był ode mnie wyższy, więc żeby się nie schylać posadził mnie na blacie i z jeszcze większym zapałem powrócił do całowania. Zatopiłam palce w jego włosach i delikatnie pociągnęłam za nie. Pomimo tego, że całowałam się z nim po raz pierwszy już lubiłam to robić. Sprawiało mi to niesamowitą przyjemność i było bardzo nakręcające. Odsunęłam się od jego ust, żeby złapać oddech, a on spojrzał na mnie swoimi czekoladowymi oczami. Nie wytrzymałam i ponownie zatopiłam się w jego ustach. Zayn przygryzł moją wargę na co jęknęłam z zadowoleniem. Zaplotłam nogi wokół jego bioder, a on trzymając mnie za pośladki skierował się do jednej z kabin. Wiedziałam co się zaraz stanie, ale w tej chwili byłam tak na niego napalona, że nie myślałam o konsekwencjach. Malik też tego chciał, dokładnie widziałam odznaczający się materiał jego spodni. Zaczęłam rozpinać jego koszulę, kiedy do łazienki ktoś wszedł.
-Blake?! Zayn?! – wydarł się Liam.- Czy was pojebało?!
-O co ci chodzi?- spytałam wkurzona, że ktoś przerwał nam w takim momencie.
-Zamierzasz zaliczyć wszystkich moich przyjaciół!? – krzyknął. Zabolało, zabolało jak cholera. Momentalnie oczy zaszły mi łzami, popchnęłam go w drzwiach i wybiegłam z łazienki. Usłyszałam jeszcze jak Zayn krzyczy moje imię, ale nie zwracałam już na to uwagi. Przepychając się wśród gości chciałam jak najszybciej wyjść z tego cholernego klubu. Już przy drzwiach ktoś złapał mnie za rękę. To Max próbował mnie zatrzymać.
-Co się stało?
-Nic. Daj mi spokój- wyrwałam rękę i wybiegłam na dwór. Było zimno, siąpił deszcz. Szybkim krokiem szłam w stronę swojego mieszkania i idealnie wyrobiłam się przed największym deszczem. Weszłam do mieszkania i ciężko dysząc zjechałam po drzwiach i oprałam się o nie. Płakałam. Tak, ja Blake Payne płakałam. Rzadki widok. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Nie miałam najmniejszej ochoty otwierać, więc udawałam, że mnie nie ma.
-Blake otwórz!- usłyszałam głos Zayna.- Otwieraj albo wyważę drzwi!
Wiedziałam, że może to faktycznie zrobić, więc wstałam i otworzyłam te cholerne drzwi. Zastawiłam je jednak tak, żeby nie wszedł do mieszkania.
-Wpuść mnie.
-Nie. Co chcesz? – spytałam.
-Musimy pogadać.
-Nie mamy o czym gadać. Oprócz tego, że prawie się pieprzyliśmy nic nas nie łączy- powiedziałam brutalnie. Widziałam, że go to zabolało, bo jego twarz teraz wyrażała ból.
-Liama poniosły emocje, nie chciał tego powiedzieć.
-Ale powiedział prawdę. Przespałam się z Louisem, mało brakowało, żebym pieprzyła się z tobą w łazience, więc proszę cię, nie wmawiaj mi, że nie miał racji- powiedziałam z ironią.
-Z Louisem cię nic nie łączyło…
-Z tobą też mnie nic nie łączy. To ty mnie kochasz, nie ja ciebie- warknęłam. Chłopak zesztywniał, a na jego twarzy pojawił się jeszcze większy grymas bólu. –Nadal chcesz rozmawiać?
-Tak- odpowiedział po dłuższej chwili.
-Powiem ci tylko jedno. Odkochaj się, bo nie wyjdziesz dobrze na tej miłości.
-Wpuść mnie i porozmawiajmy normalnie.
-Nie wpuszczę cię, bo robiąc to, zrobiłabym ci nadzieję. We mnie nie można się zakochać, Zayn. Będę cię raniła każdego dnia i to każdego dnia coraz mocniej. Zniszczę wszystko, co jest w tobie dobre, bo ja nie potrafię kochać. Nie chcę żebyś się zmieniał, więc odkochaj się i traktuj mnie jak siostrę swojego przyjaciela, nikogo więcej.
-A jeżeli mimo wszystko chcę spróbować?
-To popełniasz największy błąd swojego życia. Zapomnij o mnie i zakochaj się w kimś odpowiednim.
-Nie chcę!
-Nie bądź debilem Zayn! Naprawdę chcesz cierpieć?! – wkurzył mnie.
-To ty twierdzisz, że jesteś taka zła i że ludzie przez ciebie cierpią! A ja wiem, że bez ciebie moje życie nie ma najmniejszego sensu!
-Widziałeś co zrobiłam Louisowi i Eleanor?! Widziałeś!?
-Widziałem! I co? Może ja też chcę przez takie coś przejść, żeby tylko spędzić z tobą kilka najlepszych chwil mojego życia!
-Zgłupiałeś. Jakich najlepszych chwil?! Ja wszystkich ranię Zayn, wszystkich!
-Nie prawda- po raz kolejny dzisiaj poczułam jego usta na swoich. Potrzebowałam tego jak tlenu, pomimo tego, że od tak niedawna znam ten dotyk uzależniłam się od niego. Chłopak wykorzystując moje rozkojarzenie wepchnął się do mieszkania, zatrzaskując drzwi za sobą. Przycisnął mnie do ściany, całując brutalnie, a jego dłonie wędrowały po moich plecach. Po chwili moja sukienka została rozpięta i opadła na podłogę, podobnie jak jego koszula. Wciąż się całując i obijając o ściany trafiliśmy do mojej sypialni. Zayn pozbył się spodni i został w samych bokserkach. Nie ma co zaprzeczać, ciało miał zajebiste. Przejechałam opuszkami palców po jego klacie, a on zadrżał. Zaśmiałam się lekko, za co zostałam popchnięta na łóżko i przygnieciona przez jego ciężar. Sprawnie pozbył się mojej bielizny i scałował ścieżkę od mojej szyi po uda. Kiedy przyssał się do mojej szyi z zamiarem zrobienia malinki, odepchnęłam go i syknęłam:
-Jutro mam sesję- spojrzał na mnie zamglonym z podniecenia spojrzeniem i ruszył z pocałunkami dalej. Od samego dotyku jego ust praktycznie byłam na szczycie, nie wyobrażałam sobie, co będę czuła kiedy przejdzie do rzeczy. Już po chwili miałam okazję się przekonać, kiedy zdejmując bokserki spytał:
-Bierzesz pigułki?
-Taak.
-Świetnie, nienawidzę tego lateksowego wdzianka- powiedział i odrzucił spodnie, z których najprawdopodobniej chciał wyjąć prezerwatywę. Przyciągnął mnie do siebie, mocno całując i językiem przejeżdżając po moich wargach. Rozchyliłam je posłusznie wpuszczając jego język do środka i po chwili jęknęłam głośno, czując jak gwałtownie we mnie wszedł. Nie bawił się w powolne ruchy, od razu przeszedł do rzeczy. Oboje głośno wyrażaliśmy nasze emocje. Poruszał się szybko, a ja wiłam się pod nim, co chwila uciszana przez jego pocałunki. Lepszego seksu nigdy nie uprawiałam, to było genialne. Pierwsza doszłam ja, zaraz po mnie Zayn. Opadł na mnie, a po chwili przeturlał się i położył obok.
-To było zajebiste- wydyszał, wciąż nie równo oddychając. Próbowałam uspokoić swój oddech, co średnio mi się udawało. Podniósł się na ręku i próbował mnie pocałować, ale odwróciłam głowę tak, że trafił w policzek. Spojrzał na mnie zdziwiony.
-Co jest?
-Przeleciałeś mnie, koniec przygody.
-O czym ty mówisz? – usiadł na łóżku, podobnie jak ja.
-Nie o to chodziło? Zaliczyłeś mnie, możesz pochwalić się kumplom.
-Oczywiście, że nie!
-Daruj sobie. Dobrze wiem, jaką mam reputację, więc nie udawaj, że jest inaczej. Wszyscy uważają mnie za dziwkę, czemu miałbyś być wyjątkiem? – spytałam retorycznie, sięgając do szafki po skręta. Podpaliłam i zaciągnęłam się. Po kilku minutach, kiedy nadal tylko patrzył i nic nie powiedział dodałam- No właśnie, nawet nie wiesz co odpowiedzieć. Kulturalnie proszę, żebyś wyszedł- podniosłam się i zniknęłam w łazience. Kiedy wyszłam z niej po kilku minutach już go nie było. Zamiast tego na łóżku zobaczyłam kartkę „Może faktycznie jesteś dziwką”.
@justfuckshit

26 komentarzy:

  1. Kobieto, co ty robisz ?! Mila błagam cię, im ma wyjść. Żadna dziwka !

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę niech oni będą razem ! proszę

    Dodaj nowy czym prędzej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby im wyszło! Ale można z lekka nabruździć:p Może ktoś ją pocieszy? :D Jak chcesz, napisz do mnie na GG 6700560

    OdpowiedzUsuń
  4. JAPIERDOLE BLAKE IDIOTKO XDDDDDDDDDDD czemu ona to powiedziala no czemu kobieto CZY TY NIE MASZ SERCA :((((((((( idealna para by byla, jeju, jak czytalam ten rozdzial to cos mna tak miotalo wewnetrznie lol to bylo piekne ZAYN WYBACZ JEJ ona była na haju nie wie co móóóówiiii :( #pieknekomentarzealexczesc2

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chce już następny rozdział! *_*

    OdpowiedzUsuń
  6. dodawaj szybko!!!!! <333333333 to opowiadanie jest w chuj wciągające. juz nie mogę się doczekać :)

    ~Claudiaaa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej zachowanie jest totalnie nieprzewidywalne!!! Blake po prostu nie ma serca. Nawet dla Zayn'a?! Mam nadzieje, że on się w niej nie odkocha i będzie próbował o nią walczyć, a ona w końcu się obudzi!!! Rozdział jest super.

    OdpowiedzUsuń
  8. AAA. Biedny Zayn. Szkoda mi go. Niech Blake przestawi się w tym jej móżdżku i niech przestanie być taka jaka jest, czyli tak szczerze mówiąc dziwką.

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejny komentarz z prośbą o szybkie dodanie następnego ? a co mi tam : dodawaj szybko następny ! hahah : ))))) .
    i tak mi się coś wydaje że tej Blake jest potrzebne szybkie orzeźwienie ! co ona najlepszego wyprawia ? Idiotka no po prostu ! :/ :(( . Mika xx .

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham styl bycia Blake. Ma okropny charakterek i za to ją uwielbiam. Choć z drugiej strony nie podoba mi się to jak Zayn na tym wychodzi. Gdzieś tam w głębi mam nadzieje, że oni bd w końcu razem.

    OdpowiedzUsuń
  11. boże świety, dlaczego ona jest taką kurwą?! :'( siostra liama a taka smzta! :< chcialabym zeby byli razem i im sie udalo. JEZELI beda razem to czuje ze ich zwiazek bedzie pikantny :> kocham cię! nie moge doczekac sie nastepnego! :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.........Mega! Tak mi się to szybko przeczytało jak nigdy..... Dodaj jutro ;p I niech Blake się otrząśnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Zlake! Zlake! Zlake! Ja chcę żeby oni byli razeeeem! :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. omg .. kocham cię , piszesz taak zajebiste rozdziały ze niewiem , kobieto dodawaj kolejnyy !! :)) ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Yhhh.. KOCHAM TOO! jak ty to robisz że piszesz tak zajebiście.
    Uwielbiam.
    Pozdrawiam. xx
    Czekam z niecierpliwością na next. i żtczę żeby cię ten brak weny nigdy nie dopadł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. to nie może tak być ! Oni mają być razem <3 Blake i Zaaaayn <3 a tak poza to świetny blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne. Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. dawaj kolejny rozdział, jak ci zabraknie weny to po prostu nie bd pisała. kocham cię

    OdpowiedzUsuń
  19. rozdział jak zwykle przecudowny z niecierpliwością czekam na nowy <3 Jeśli znajdziesz chwilkę to wpadniesz do mnie ? http://lovestory-onedirection.blog.pl/ Proszę to dla mnie bardzo ważne jeśli mozesz to napisz w komentarzu co myślisz :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ojacie! :O jesteś genialna! świetny rozdział. ja chcę, żeby blake była z zaynem x

    OdpowiedzUsuń
  21. No , zajebiscie , musze przyznac :D
    + Dodaje sie do obserwatorow
    ++ Polecam moje dwa blogi :)
    http://mylife-yourlove-ourreasontobe.blogspot.co.uk/
    http://direction-diary.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  22. ja jebie... Kocham ^^ Pisz dalej i dalej. Najlepszy bloog ever.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie no zatkało mnie na maxa. Blake jest super jestem jej fanką xd. Błagam o następny jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jaki zajebisty ten blog *___* dzis zaczelam czytac i sie zakochalam w nim!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Japierdolee . !!
    Kurcze , czemu ja tak nie umiem pisać , i woglee . ; )
    Noo poprostuu musicie tak dale i dale pisać .. ; p
    Kocham was .*_____* . :3
    ZATKAOO MNIEEE ! Ach joo .:D
    Ochh , zazdroszcze ;(( . ;)
    Nie mogee normalniee to przestać czytać , nawed jak to juz przeczytałam do końca to chciałam jeszcze RAZ !! .
    Mmm . Too jest ślicznee . i MEGAA ! . ;)) I love it . :DD

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie mogę się doczekać kolejnego :) I fajnie wyszło z tym że Blake wzbudziła zazdrość w Zayn'nie

    OdpowiedzUsuń