wtorek, 4 września 2012

Rozdział 22.


-Lepiej, żeby ten powód dla którego mnie tu ściągnąłeś był ważny- syknęła na powitanie, stając naprzeciwko mnie. Obrzuciłem ją spojrzeniem i stwierdziłem, że wyglądała ślicznie. Uh Zayn, wróć do świata żywych.
-Usiądź- wskazałem jej krzesełko po drugiej stronie stolika. –Może chcesz coś?- przysunąłem do niej menu kawiarni.
-Jasne, już zamawiam szarlotkę z bitą śmietaną- powiedziała ironicznie.
-Yh no tak. To może chociaż kawę?- zaproponowałem.
-Latte może być- oznajmiła, a ja wstałem od stolika i poszedłem złożyć zamówienie. Gdy wróciłem, odezwała się-Więc co ode mnie chciałeś?
-Pogadać.
-Oh naprawdę?- zrobiła niedowierzającą minę.- Patrz, a myślałam, że będziemy kwiatki przesadzać- warknęła.
-Daruj sobie ten ton- odpowiedziałem. Postanowiłem grać w ten sam sposób, co ona.-Postawmy sprawę jasno: nie chcesz mieszać się w związek ze mną.
-Nie chcę się mieszać w jakikolwiek związek, bez różnicy z kim.
-Świetnie. Ale nadal mamy swoje potrzeby, które domagają się zaspokojenia- kontynuowałem.
-O jakie konkretnie potrzeby chodzi?- spytała.
-Seksualne. Więc może moglibyśmy utrzymywać nasze relacje na tle czysto seksualnym?- dokończyłem, a ona spojrzała na mnie jak na idiotę.
-Chyba żartujesz-wydusiła.- O nie, ty nie żartujesz! Boże Zayn, co ci przyszło do głowy?!- przerwała, bo kelnerka przyniosła nasze zamówienie. –Nie ma takiej opcji.
-Ale czemu? Przecież sama to proponowałaś!
-Proponowałam to PRZED naszym nieudanym związkiem, PRZED wyznaniami miłosnymi i PRZED całą romantyczną historią. Teraz nie ma takiej opcji.
-Bo?
-Bo mnie kochasz Zayn- odpowiedziała mi twardo.- A kiedy jedno jest zakochane w drugim , nie ma szansy na relacje czysto seksualne.
-Dam radę- syknąłem.
-Nie dasz, już teraz widzę, że zgadzasz się na to tylko dlatego, żeby się ze mną spotykać. Jestem twoim uzależnieniem, ulubionym narkotykiem- pochyliła się nad stolikiem tak, że nasze twarze dzieliły centymetry.
-Co w tym złego?- szepnąłem.
-To, że ja nie chcę z tobą być- oznajmiła i wróciła na swoje krzesło. Au, zabolało i to mocno. Była aż za bezpośrednia.
-Czyli wolisz robić z siebie dziwkę, zaliczając innych kolesi co noc, niż być ze mną bez żadnych zobowiązań?- odezwałem się po chwili.
-Ludzie już mnie uważają za dziwkę, co za różnica. I tak, wolę zaliczać innych kolesi co noc, bo oni przynajmniej mnie nie kochają- powiedziała pewnie.- Czy ta durna propozycja to jedyne, co ode mnie chciałeś?- spytała, patrząc na mnie z litością.
-W zasadzie tak- odpowiedziałem.
-No to zbieram się, jestem umówiona- podniosła się i założyła kurtkę i szal.– Cześć.
-Czekam na ten moment, kiedy przestaniesz grać i wróci dziewczyna, którą kocham i która kocha mnie- odezwałem się, gdy odwróciła się i ruszyła do drzwi. Słysząc moje słowa stanęła.
-Ona nie wróci Zayn. Zniknęła 14 września- odpowiedziała cicho i wyszła.

***

-Dobrze, że jesteś- odezwałam się, otwierając drzwi i wpuszczając Maxa do środka. Przytulił mnie i obrzucił spojrzeniem.
-Słabo wyglądasz, co jest?- spytał, idąc za mną do salonu. Usiedliśmy na kanapie, a ja wtuliłam się w jego ramię.-Blake, co się stało?
-Spotkałam się dzisiaj z Zaynem- odpowiedziałam. Pokiwał głową i pogłaskał mnie po ramieniu.
-Co się stało na tym spotkaniu?
-Zayn zaproponował mi… związek czysto seksualny? No wiesz o co chodzi.
-Zgodziłaś się?- dopytał.
-Nie, oczywiście, że nie! To by się nie udało, bo on mnie nadal kocha- zaprzeczyłam.
-Ty też go nadal kochasz- dodał Max. Pokręciłam gwałtownie głową. –Tak Blake, kochasz go. To widać, mnie nie oszukasz, jego możesz.
-Nie kocham go!
-Ależ oczywiście, że kochasz. Tylko dlatego, że cię odrzucił znowu zaczęłaś grać twardą. Ale niepotrzebnie, wy się potrzebujecie, tak samo, jak potrzebujecie tlenu do oddychania- stwierdził.
-Nie mogę z nim być- oznajmiłam. Uśmiechnął się lekko, rozbawiony.
-Wtedy też to mówiłaś. Znowu będziecie się zwodzić, lądować w łóżku, uciekać, a na końcu i tak będziecie razem- powiedział rozbawiony.
-Nienawidzę cię Max- syknęłam, uderzając go lekko w ramię. Zaśmiał się głośno.
-Ale przyznaj, że nie miałaś lepszego przyjaciela.
-Nigdy nie miałam przyjaciela. Ty jesteś moim jedynym przyjacielem- odpowiedziałam cicho.
-Czuję się zaszczycony- uśmiechnął się szeroko. Przewróciłam oczami i podniosłam się z kanapy.
-Może czegoś się napijemy? –zaproponowałam.
-A co masz?
-Wszystko. A co chcesz?
-Ym.. piwo poproszę- powiedział po chwili zastanowienia. Wyszłam do kuchni i wyjęłam z lodówki 2 puszki piwa. Rzuciłam mu jedną, a drugą sama otworzyłam. Pociągnęłam łyk i wychyliłam się po paczkę leżącą na stoliku. Wyjęłam papierosa i podpaliłam leżącą obok zapalniczką. Zaciągnęłam się i dmuchnęłam dymem prosto w twarz Maxa.
-Mówiłem ci coś!
-Oj przestań, chcesz jednego?
-Nie palę- spojrzał z odrazą na papierosa, znajdującego się pomiędzy moimi palcami.
-Żałuj, dużo tracisz- mruknęłam i ponownie się zaciągnęłam. Chłopak nic nie odpowiedział, a ciszę panującą między nami przerwał dźwięk przychodzącego sms. Max wyjął telefon i natychmiast zesmutniał.
-Eeej kolego, co jest?- spytałam, patrząc na niego.
-Nic nic- potrząsnął włosami i schował telefon.
-Ukochana napisała?- zaśmiałam się i po jego minie zauważyłam, że trafiłam w sedno sprawy.
-Można tak powiedzieć.
-Jak jej na imię? I czemu ja nic o niej nie wiem?
-Bo nam nie wyszło- odpowiedział.
-A jak ma na imię ta szczęściara, która zdobyła twoje serce?- spytałam.
-W zasadzie… Cholera. Ma na imię Alex- mruknął cicho.
-Ładnie. Ładna jest?
-Alex to chłopak, Blake- powiedział poważnie, patrząc na niezwykle interesujący w tym momencie dywan. Zamurowało mnie.
-Że co?- wydusiłam. Spojrzał mi prosto w oczy i głośno odpowiedział:
-Jestem gejem, Blake.
@justfuckshit

20 komentarzy:

  1. Yeah, nareszcie pierwsza :D

    Maks gejem ?! Oo. O cholera :D
    Krótki! Za krótki! :D . Dłuuuuższe <3 . Kocham tego bloga :3

    OdpowiedzUsuń
  2. niech oni beda dalej ;') smianie by bylo gdyby Max byl z ktorym z chlopakow z 1D :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. AMNAMNAOMNOMNAMANA *.* ! MAX GEJEM ? WOW ZAWSZE CHCIAŁAM MIEĆ PRZYJACIELA GEJA *.* Oni mają być razem , choć narazie może tak być bo jest cholernie ciekawe . :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuu ... Blake odmówiła Zaynowi ... Biedak !
    Ale nie spodziewałam się że Max jest gejem ;) Dobrze myślisz :)

    Czekam na kolejny ! :) xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Super<3 Pisz dalej.<3

    OdpowiedzUsuń
  6. maks gejem . xdd okej ;D
    świeetnyy ;p
    czekam .. ! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahah dobrze typowałam Maxa! :D
    kolejny super rozdziaał, życzę czasu i weny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze chciałaś mieć przyjaciela geja ;p haha Rozdział super ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ahahahahahahhahaha zajebiste imie mu dalas! xD <3 gejeeeeee hehe lubie gejow. xD bayn bedzie jeszcze istnial, mowie Ci! <3 @Aleexpl

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny! Zdziwiłam się, że Blake nie przyjęła propozycji Zayn'a. Bardzo się zdziwiłam, że Max jest gejem :o Czekam na następny genialny rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow. o.O Hahahaha takiej końcówki rozdziału to ja się nie spodziewałam.
    Ogólnie rozdział świetny. Ciekawe co będzie dalej z Blake i Zaynem. Jestem również ciekawa reakcji dziewczyny na to żę Max to bej : O X D Hahaha już się nie mogę doczekać :3
    + zapraszam do Siebie - http://fable--or-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Juhu Max jest gejem <3! Już go lubię, ma u mnie plusa

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo ! Awww *_* Maks gejem :D Fajny, fajny .. Szkoda, ze tak długo czekaliśmy :/ No, ale rozumiem Szkola.. czekam do piątku ! :F

    OdpowiedzUsuń
  14. no super;p czekam na następny;p codziennie sprawdzam czy dodałaś coś;p uwielbiam czytać to opowiadanie xd strasznie wciąga :)) Ale chciałabym żeby Zayn był z Blake xd ehhh xd

    OdpowiedzUsuń
  15. No to mnie zaskoczyłaś *-* Max gejem wow ! A co do Blake i jej sypiania każdej nocy z innym kolesie to jeśli tak dalej pójdzie to nabawi się HIV lub innej choroby wyląduje w szpitalu i nabawi się miliona kłopotów straci wszystko ciekawe czy i w tedy Zayn będzie przy niej....pewnie tak w końcu ją kocha :/

    OdpowiedzUsuń
  16. suuuuupppeeerrrrrr czekam na następny *____*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział, ale chciałabym, żeby Blake znowu była z Zaynem!! Oni tak do siebie pasują i po prostu MUSZĄ być ze sobą!!
    Ale zaskoczyłaś mnie ostatnim zdaniem: że niby Max gejem?? Robi się coraz ciekawiej i nie zamierzam przestać czytać ;-)
    Love ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny rozdział i cudny koniec. Nie mogę doczekać się następnego.

    OdpowiedzUsuń
  19. " Jestem gejem, Blake" hahahhahahahah mistrzowstwo! A co do Blake, na bank wyląduje z Zayn'em w łóżku, czuje to :D mega rozdział! dodaj szybko kolejny i dłuższy ! :c Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  20. ja już chcę następnyyy ;DD

    OdpowiedzUsuń