wtorek, 24 lipca 2012

Rozdział 7.

The Wanted- Kickstarts

-Jeszcze raz to samo!- krzyknęłam do barmana, próbując przebić się przez głośną muzykę.
-Nie za dużo, dziewczyny?- spytał nas. Nas, czyli mnie i Chloe, która okazała się być naprawdę fajną dziewczyną.
-Nie pierdol, nalewaj!- wydarła się ze śmiechem Chloe.
-Jutro będzie główka bolała, oj będzie-zaśmiał się z nas.
-Ym… Max- spojrzałam na jego plakietkę, upewniając się, jak ma na imię.- Jesteś super przystojny i nawet bym na ciebie leciała, ale za bardzo się o nas troszczysz, kotku!
-To już przestaję haha i liczę na numer!- ponownie się roześmiał i rozlał do naszych kieliszków kolejną porcję alkoholu.
-Za twoje przejebane życie!- krzyknęła Chloe, stukając nasze kieliszki. Przechyliłam swój i już po chwili czułam palącą ciecz w gardle.
-Nie uwierzę, że twoje jest takie idealne- zaśmiałam się.
-Bo nie jest i nigdy nie było- odpowiedziała z poważną miną. Mój pijany mózg podpowiadał mi, że teraz wysłucham historii o nieszczęśliwej miłości blablabla.
-Więc słucham.
-W wieku 15 lat zgwałcił mnie chłopak mojej matki, a gdy jej o tym powiedziałam, to powiedziała, że kłamię i wyrzuciła mnie z domu. Mieszkałam z babcią w jej domku, który nawiasem mówiąc rozpadał się nad naszymi głowami. Babcia pół roku temu zmarła, ciotka do której prawnie należy teraz ten dom mnie z niego wyrzuciła, a ja przez 3 tygodnie mieszkałam w przytułku dla bezdomnych. Teraz pracuję w McDonaldzie na zmywaku, wynajmuję mieszkanie z jakimiś studentami i próbuję wiązać koniec z końcem.
-Nie jest kolorowo, jednym słowem.
-Nie jest, ale życie to nie bajka, nikt nie mówił, że będzie zajebiście prosto.
-Dokładnie…
-A ty? Czemu życie sławnej modelki Blake Payne jest żałosne, jak to mówisz?
-Jest, naprawdę jest…- opowiedziałam jej wszystko. O Louisie, Zaynie, chłopakach, swoim życiu. Nie ukryłam niczego, żadnego faktu. Nigdy nie byłam tak szczera z jakimkolwiek człowiekiem, jak teraz z dziewczyną, którą znam od kilku godzin. I cieszyłam się, że ją poznałam. Naprawdę się z tego cieszyłam.
-Faktycznie, masz żałosne życie. Ale z drugiej strony, nie musisz się martwic, że zabraknie ci kasy na czynsz czy coś… -powiedziała.
-Jesteś bardzo ładna, czemu nie spróbujesz w modelingu?
-HAHAHAH, proszę cię. Sesyjki i pokazy to nie dla mnie, a poza tym jestem za niska, za gruba i za brzydka.
-Nie jesteś! Właśnie masz bardzo oryginalną urodę, na pewno byś znalazła jakąś pracę.
-Wybacz, ale nie zamierzam jechać na jednym listku sałaty dziennie, żeby zadowolić czyjeś ambicje o chudych jak patyki modelkach.
-Auć, zabolało.
-Może też przez ten modeling twoje życie jest żałosne? Nie pomyślałaś o tym?- spytała.
-To jest moja praca. Fakt, że było ciężko przestawić się na ich tryb żywienia i w ogóle życia, ale teraz już się przyzwyczaiłam i jak widać żyję. Zresztą, to mit o tym listku sałaty. Możemy zjeść nawet 2 listki, ale potem drastyczne ćwiczenia-zaśmiałam się.
-Mimo wszystko, nie. To nie jest praca dla mnie. Może wkrótce dostanę awans na kelnerkę haha, zawsze lepsze to niż zmywak-złapała się za głowę.- Boże, Blake! Już dawno się tak nie upiłam.
-Ja tego potrzebowałam, nie wiem jak ty-wybełkotałam pijacko.
-W sumie… było mi to potrzebne, też-powiedziała i dodała-nawet normalnego zdania nie umiem złożyć.
-Zbieramy się. Max!- krzyknęłam na barmana, a on skierował się ku nam z uśmiechem.- Nie szczerz się tak piękny, tylko przynieś rachunek-poprosiłam.
-Już się robi-pokręcił głową ze śmiechem i przyniósł rachunek. Wtedy zorientowałam się, że nie mam przy sobie torebki. Wybiegłam z domu bez niczego, nie miałam nawet telefonu.
-Cholera! Słuchaj, mieszkam tu za rogiem, jutro rano tu przyjdę i wszystko zapłacę. Daj mi jakąś kartkę, to napiszę ci swoje dane dla twojego zapewne upierdliwego szefa, który nie wierzy, że uczciwi ludzie istnieję-podał mi kartkę, a ja napisałam swoje imię i nazwisko i numer telefonu.-Spokojnie, na pewno zapłacę, nie zniszczę swojej kariery przez jakiś niezapłacony rachunek. Będę do 11, żegnaj przystojniaku i pozdrów szefa!- krzyknęłam i wyszłam razem z Chloe, która skręcała się ze śmiechu.
@justfuckshit

17 komentarzy:

  1. szkoda,że tu nie ma nic z chłopaków,zadnej scenki, nic :(
    no ale i tak cieszę się,zę dodałas!uwielbiam twój styl pisania i nie mogę doczekać się nowego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział naprawdę, mógłby być dłuższy nie obraziłabym się, ale i tak jest dobrze <3

    Dawaj następny jak najszybciej ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. zaskakujesz mnie ;p fajnie,fajnie ;p Chloe to prawdziwa przyjaciółka , czy tylko początkująca dziennikarka potrzebująca afery ? Czekam na więcej ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. jea! Ja zawsze czytam, rozdziały są świetne. Chociaż tak mogę ci się odwięczyć za bloga< chodzi o komentarz>
    Jak zawsze świetny rozdział <3

    PROSZĘ O DŁUŻSZE!! ŁADNIE PROSZĘ!

    LUDZIE KOMENTUJDZE, A ROZDZIAŁY BĘDĄ SZYBCIEJ, NOO! Em

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo tak ja rowniez ladnie prosze o dluzsze ;*** genialny rozdzial, z reszta jak caly blog <3 uwielbiam go, jest inny, ciekawszy, zaskakujacy;p ogolnie pozytywnie ;) pisz dalej i szybciej, bo nie moge sie doczekac;D
    kocham <3333
    A.

    OdpowiedzUsuń
  6. oczywiście, że chcemy czytać Twojego bloga. to nie są żadne wypociny, tylko naprawdę dobre rozdziały, chociaż trochę krótkie. no nic. bardzo mi się podoba. pozdrawiam x ~k

    OdpowiedzUsuń
  7. wlasciwie nic sie w tym rozdziale nie dzieje, ale mam wrazenie ze zapomni zaplacic xD czekam :3 @Aleexpl

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski.
    Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie,nowy rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. zajebiste opowiadanie *_______* ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. <3 cudny. No prawda, mogłyby być troszkę dłuższe ale to pewnie z czasem przyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny jak każdyy <33 czekam z uwielbieniem na nexta i na coś z chłopakami z 1D :DD ;** Monisia ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zgadzam się. To nie jest najlepszy rozdział, bo WSZYSTKIE SĄ NAJLEPSZE ! ;D Każdy jest niesamowity ;) Pisz dalej i nigdy nie przestawaj ! Dodawaj szybko następny !! :D
    I jestem za tym, żeby Zayn był z Blake :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Suuper. Fajne to. Mam nadzieję, że Blake zapłaci. xD

    OdpowiedzUsuń
  14. hhaha fajnie piszeesz, uwielbiam tą Blake ♥ Chce aby była z Zaynem ♥ Zapraszaam do mnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Zmieniłam zdanie co do Chloe. A tak w ogóle to nawet nie wiem jak czyta się jej imię.

    OdpowiedzUsuń