-Niestety nie żart, ups- uśmiechnęłam się sztucznie.
-O czym ty mówisz Blake? Jak to był ojcem twojego dziecka?
-Normalnie, ty zaliczałaś egzaminy, a on zaliczył mnie.
-CO?! – nigdy jeszcze nie widziałam wkurzonej Eleanor, piękny widok.
-To, El, to. Tak bezgranicznie ufasz chłopakowi, a on i tak cię zdradza…
-Jak mogłaś mi to zrobić?! Jak?! Jesteś zwykłą szmatą! –krzyknęła, skupiając na nas uwagę większości osób przebywających w kawiarni.
-Może i jestem, ale jak nazwiesz Louisa, który ma dziewczynę i mimo wszystko się ze mną przespał? Ja nie miałam chłopaka, nikogo nie zdradziłam, a on? Przykre-powiedziałam złośliwie.
-Myślałam, że jesteś moją przyjaciółką, ale się myliłam-rozpłakała się.
-Ojej, Eleanor, przyjaźń, słodko. Nigdy nie uważałam cię za przyjaciółkę, wybacz.
-Jesteś kłamliwą suką. Po co te całe przedstawienie? Po co?! Żeby zniszczyć mi życie? Udało ci się. A teraz zniknij mi z oczu, nie chcę cię więcej widzieć.
-Jasne, nie będę cię do tego zmuszała. Do widzenia, El-pożegnałam się i z ogromną satysfakcją wyszłam z kawiarni. Byłam tak z siebie zadowolona, że aż było to złe. Wróciłam do swojego mieszkania, pochowałam rzeczy, które kupiłam i zaczęłam przygotowywać sobie kolację. Właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Spodziewałam się zobaczyć za nimi wściekłego Louisa, który zrobi mi dziką akcję z wyzywaniem itp. itd., więc ogromnie się zdziwiłam, kiedy zobaczyłam za nimi…
-Zayn? Co ty tu robisz? – spytałam.
-Musimy pogadać- powiedział, wchodząc do środka.
-Jasne, o czym? Zjesz ze mną kolację?- zaproponowałam, pokazując na pokaźną ilość jedzenia.
-Nie, przyszedłem ci tylko coś powiedzieć… uświadomić.
-Uhu, kazanie? Słucham-wywróciłam oczami i oparłam się o blat w kuchni.
-Wiem… domyśliłem się, że powiedziałaś Eleanor-zaczął.
-Noooo.
-Przyszła do nas i ostro kłóciła się z Louisem. Zerwali ze sobą i pewnie o to ci chodziło.
-Noooo.
-Tylko nie wiem czy wiesz, ale El jest w ciąży. Dowiedzieli się wczoraj i byli bardzo szczęśliwi- powiedział, a mnie zamurowało.-Zniszczyłaś wszystko. Nie tylko ich związek, ale życie tego dziecka. Jesteś z siebie zadowolona?
-Zayn, przestań ok.? Tak, jestem z siebie zadowolona. Nie wiedziałam, że będą mieli dziecko, nie powiedzieli mi o tym, trudno. Ja się tylko mściłam. Louis zrujnował moje życie, ja zrobiłam to samo z jego. Proste.
-Blake, proszę cię! Poroniłaś i to się zdarza, nie ma co się mścić! Rozumiem, gdyby on cię zgwałcił, okej. Ale zrobiliście to RAZEM, nie zgwałcił cię, nie wymusił tego na tobie! RAZEM tego chcieliście, uprawialiście seks, ale jesteście dorośli! Wiedzieliście, co może się stać, zrobiliście to i stało się. A ty się mścisz, jakby co najmniej cię zgwałcił!
-Jesteś po jego stronie, okej. Możesz już wyjść -wskazałam ręką drzwi.
-Stara Blake tak się nie zachowywała. Gdybyś nadal była sobą, nie zniszczyłabyś czyjegoś życia tylko dlatego, że popełniłaś błąd. To jest życie! W życie wpisane są pomyłki, tak już jest.
-Wyjdź, Zayn-powtórzyłam, siląc się na spokojny ton głosu.
-Jeszcze jedno. Kiedyś byłaś dla mnie bardzo bliska. Mogłem powiedzieć, że nawet cię kochałem. Ale chyba to nie była miłość, nie? Jeżeli teraz już nic nie czuję do osoby, która rani innych, to na pewno nie była miłość. Zmieniłaś się, a z czasem przekonasz się, ile przez to straciłaś- dokończył swoją przemowę i wyszedł.
@justfuckshit
Świetny jak zawszee ;D Czekam na następny ! xd Chciałam ,żeby ona była z Lou ale teraz już sama nie wiem -.-
OdpowiedzUsuńPodoba mi się . <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Woow nie spodziewałąm się, że aż tak to rozegrasz Mila. Aż się boję co wymyślisz w następnym. SUperancki rozdział ;D. Em
OdpowiedzUsuńJezu. El. była w ciąży.szkoda mi jej. wiesz, że się popłakałam. Ona musi wrócić do Louis'a. Wiem że to opowiadanie nie jest o El i Lou. Ale. no kurde. Czekam na kolejny. ;|
OdpowiedzUsuńJesteś okropna, jak mogłaś ją tak potraktować. Przecież to nie była jej wina. Mniejsza z tym. Louis to cwel. Ale kocham tu Zayna <3
OdpowiedzUsuńŁooo. Blake mnie trochę przeraża . . .:D
OdpowiedzUsuńCzekam nn.:D
Jaki nagły rozwój wydarzeń ... Nie spodziewałam się tego ...
OdpowiedzUsuńz zapartym tchem czekam na dalszą część
Masz rację xD Rozdział jest super, extra, zajebisty :D A Blake jest podła buhahahhah ^^ I kurde jestem ciekawa co dalej ? :> Bo ja tu czekam na następny! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział proszę pisz szybko następny i nie rób z nie takie suki bo mi się płakać chce jak przeczytałam że Zaynowi się podobała xx
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://brevis-vita.blogspot.com/
Matko! jaka z cb suka.... nie spodziewałam się;p rozdział spoko fajny ;p Czekam na wiecej.., :))
OdpowiedzUsuńwhooooooooa! rozdział c u d o w n y. podoba mi się postać blake. dziewczyna z charakterkiem. a ta końcówka z malikiem - wow. no nic, czekam na kolejny :')
OdpowiedzUsuńŁooooł Świetny <3
OdpowiedzUsuńDawaj następny <3
pod koniec notki w mojej glowie chodzilo slowo 'kurwa kurwa kurwa kurewa'. NO JAK MOZNA ZROBIC TAK KROTKA NOTKE Z TAK CIEKAWA AKCJA? @aleexpl
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem co mam napisać, bo ten rozdział jest CUDOWNY!!! Mam nadzieję, że Blake się opamięta i przywróci to co było i może będzie z Zaynem:D Czekam na następny:*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:http://mirrorandcarrots.blogspot.com/
Mila.. Mogłabyś odpisać na moją wiadmość na tt ?
OdpowiedzUsuńMarcela..♥
( napisałam tam czy mogłabyś napisać na gg 36607737 , bo mam do ciebie sprawe ♥ )
NO WEŹ nie może byc szybciej ? szkoda że takie krótkie ;/ mam wieeeeeeeeeeeeeeeelką nadzieję żę następny będzie dłuższy i szynko ;*
OdpowiedzUsuń+ Zapraszam do siebie http://onedirectioniandrea.blogspot.com/
++ Fajna piosenka ? http://www.youtube.com/watch?v=GD35TmF1fjY
Cudnyy troche szkoda El ale i tak chciałabym żeby Blake była z Lou :DD <33
OdpowiedzUsuńŁooo ! Co tu się dzieje ! O.o Jak zwykle świetny ! :)
OdpowiedzUsuńZayn! <3
OdpowiedzUsuńUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUu biedactwa. Ja tam jestem po stronie Blake. No, ale Zayn miał trochę racji... A tak w ogóle to skąd on wie, że Louis jej nie zgwałcił? Może właśnie zgwałcił tylko ona sama o tym nie wiedziała? Dobra głupia jestesm. Głupoty gadam!
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-life-is-not-story.blogspot.com/