środa, 4 lipca 2012

Rozdział 3.

Nickelback- Lullaby

Niedowierzanie.             
Szok.
Złość.
Wściekłość.
Cios. 
-TY SKURWIELU! JAK MOGŁEŚ JEJ TO ZROBIĆ?! JAK MOGŁEŚ TO ZROBIĆ NAM?! JAK MOGŁEŚ ZROBIĆ TO ELEANOR?! NIC SIĘ DLA CIEBIE NIE LICZY?!- wydarł się Zayn, kiedy jego pięść poznała już twardość szczęki Tomlinsona.
-TO MOJA SIOSTRA! JAK MOGŁEŚ SIĘ Z NIĄ PRZESPAĆ?! – kontynuował Liam. Wzrok Louisa przechodził od jednej twarzy do drugiej. Twarz Nialla wyrażała całkowity zawód, chłopak miał łzy w oczach. Harry patrzył prosto w oczy przyjaciela z niedowierzaniem.
-Wyjdź Louis. Po prostu wyjdź- powiedział nareszcie, a chłopak opuścił salę, wciąż trzymając się za zapewne bolącą szczękę. Dobrze mu tak. Jestem suką, ale muszę taka być. Kiedy wyszedł, wzrok wszystkich skupił się na mnie.
-Czemu nie powiedziałaś wcześniej?- spytał z wyrzutem Liam.
-Bałam się. Przepraszam.
-Nie przepraszaj. On już nie jest naszym przyjacielem, nie po tym, co ci zrobił- przytulił mnie do siebie.- Musimy iść, za 20 minut mamy wywiad w radiu. Przyjadę po ciebie wieczorem, trzymaj się.
Reszta chłopaków też się ze mną pożegnała i opuścili salę. Razem ze mną został tylko Zayn. Spojrzałam na niego pytająco.
-Okłamałaś mnie. Przyjaciołom mówi się prawdę, a ty mnie okłamałaś-w jego głosie słychać było taki ból, że aż mnie samą zaczęło boleć w środku.
-Zayn…- zaczęłam.
-Nie na tym polega przyjaźń, Blake. Nie na tym…- powiedział cicho i wyszedł. Zostałam sama. Całkowicie sama.
W oczekiwaniu na wypis siedziałam bezczynnie na łóżku i myślałam. Czemu ja? Czemu to ja musiałam się z nim przespać, zajść w ciążę, zranić przyjaciół- najbliższe osoby jakie mam? Moi rodzice? Dla nich liczył się tylko Liam. Liam, który jest sławny i tyle osiągnął. Bo jest się czym chwalić, ta? Zawsze byłam tą gorszą. To ja pierwsza spróbowałam alkoholu, papierosów, narkotyków. To ja zostałam wyrzucona z jednej szkoły, a w drugiej byłam zawieszona. To ja zostałam modelką. Występowałam w sesjach zdjęciowych, teledyskach i reklamach. No i to ja nie dostałam się na żadne studia, bo nie złożyłam nigdzie papierów. Podobno „potencjał” miałam, ale byłam leniwa. Gówno prawda, nie byłam. Po prostu nie widziałam i nadal nie widzę potrzeby dalszej nauki. Oprócz kariery modelki, która powoli mi się rozkręcała, ale została zawieszona z powodu ciąży, pisałam teksty piosenek dla różnych ludzi. Zadzwonili, podali temat, napisałam. Kupa kasy za to jest, a ja zawsze lubiłam pisać. Siedziałam i myślałam dopóki nie przyszedł lekarz z wypisem. Poinstruował mnie, żebym na siebie uważała i pozwolił pójść do domu. Napisałam sms do Liama, że już wyszłam i sama sobie poradzę i opuściłam szpital. Poszłam prosto do mieszkania, wyłączyłam telefon i położyłam się do łóżka z zamiarem przepłakania reszty dnia. Jednak łzy nie chciały płynąć. Zawzięcie nie opuszczały moich oczu, pomimo tego, że tak bardzo potrzebowałam popłakać. Skuliłam się w kłębek i przytuliłam poduszkę. Zamiast płakać, zasnęłam. Kiedy się obudziłam było już ciemno i przez chwilę zdezorientowana siedziałam na łóżku. Dopiero później uświadomiłam sobie, że obudziło mnie walenie do drzwi. Gdy w końcu je otworzyłam, zobaczyłam wściekłego Liama.
-Zgłupiałaś?! Wiesz jak się bałem, że coś sobie zrobiłaś?- wydarł się, gdy tylko wszedł do środka.
-Li, nie jestem psychopatką, po prostu spałam. Zresztą jakbyś pomyślał, to otworzyłbyś drzwi swoimi kluczami-przypomniałam mu o komplecie, który ode mnie dostał.
-Żebym ja myślał o takich rzeczach… Czemu wyłączyłaś telefon?
-Bo chciałam popłakać w spokoju-powiedziałam bez owijania w bawełnę.
-Blake… Nie możesz...
-Być słaba?- weszłam mu w słowo.- Wybacz, ale sądzę że mogę. Poza tym, straciłam dziecko, chyba mam prawo się trochę poużalać?
-Nie jesteś słaba. Nigdy nie byłaś.
-Wiem i dlatego nie siedzę teraz w łazience z żyletką i nie podcinam sobie żył, wylewając wodospad łez. Jestem smutna, ale do cholery mogę taka być! – podniosłam głos.
-Oczywiście, że możesz. Po prostu, to do ciebie nie podobne-mówił już swoim normalnym, uspokajającym tonem.
-Daj mi kilka dni i wróci dawna Blake. Znowu będę uśmiechnięta, złośliwa i rozgadana. Ale teraz zostaw mnie w spokoju i pozwól mi się wypłakać, proszę.
-Jasne. Jeżeli będziesz chciała pogadać czy coś, to dzwoń. Przyjadę najszybciej jak się da. Pa-cmoknął mnie w policzek i wyszedł z mieszkania. Zamknęłam drzwi, wróciłam do łóżka i tym razem łzy nie miały problemów z opuszczeniem moich oczu…
@justfuckshit

32 komentarze:

  1. super rozdział, piszesz tak, że nie mogę się doczekać kolejnych! masz potencjał, zrób coś z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty !
    Czekam na następny. xxx
    Zapraszam do mnie, drugi rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz nie moge się doczekać co dalej ..! ;] zapraszam do siebiehttp://and-i-need-you-here-with-me-now.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwykle nie komentuje opowiadan, to pewnie lenistwo, czy cos. Ale u Ciebie musze to zrobic, wiesz? Twoje opowiadanie jest takie nietypowe i oryginalne :) bardzo podoba mi sie postac Blake :) Zdziwilam sie gdy przeczytalam jak chlopcy postapili z Louisem, serio. Chociaz nie dziwie sie Zaynowi, a tym bardziej Liam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liamowi :d mam nadzieje ze chlopcy przeprowadza powazna rozmowe. Blake u Zayn? Czyzby koniec przyjazni? :/
      Pisz dalej, warto? Zycze weny! :)

      Usuń
  5. cudowny początek ♥ pisz dalej *_*

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie się zapowiada. Chcę czytać dalej tego bloga. Ale jak na razie nie mam co. ;). Twój blog jest tak wciągający jak narkotyki. (Oczywiście nigdy nie brałam, ale jakoś tak mi się skojarzyło z nimi.)
    Nie chcę aby ich zespół się rozpadł przez Loui'ego. Oni muszą wybaczyć. Proszę pogódź ich ze sobą. ;( I mam nadzieję, że Blake i Lou będą ze sobą, i że Louis zobaczy jaka wspaniałą jest Blake. Lubię Eleanor ale w tym opowiadaniu chcę, aby Lou I Blake byli ze sobą. Oczywiście, jak będzie z Zayn'em to też będę czytać.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na pewno będę czytała do końca! Blog jest świetny!!
    Zapraszam na swojego:
    http://directionerkapisze.blogspot.com
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  8. SUPER ! liczę, tylko że w następnym rodziale będzie więcej akcji ! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę fajnie. Mam nadzieje, że bd więcej akcji. <3

    OdpowiedzUsuń
  10. dodawaj jak najczęsciej ;D !

    OdpowiedzUsuń
  11. Dodawaj ja na pewno będę czytała ,są blogi na których już miesiąc nic nie dodają . I szczerze wolę krótsze i częściej dodawane niż dłuższe i rzadziej dodawane . Po 3 rozdziałach ten blog jest jednym z moich ulubionych.<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja z chęcią będę dalej czytać :)
    szczerze mówiąc czytałam wiele opowiadań ale twoje różni się od wszystkich :) po prostu jest genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to sie dziewczyno rozpisalas! :D notka jak zwykle swietna. troche mi szkoda lou, czy tam blake. nie wiem kto kogo zaciagnal do lozka xD pisz czeesto! :( @aleexpl

    OdpowiedzUsuń
  14. No ja po cichu liczę, że Louis zmądrzeje i zakocha się w naszej Blake :D nie wiem czy są na to szanse, bo po ankiecie widzę, że przegrywa z Zaynem i Harrym...no trudno...mimo wszystko będę czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że Louis będzie z Blake ale niech się trochę o nią postara niech pomału siw niej zakochuje :) Świetnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlaczego tak ponuro piszesz ? Weź trochę optymizmu , przecież mamy wakacje ;p Notka fajna ale krótka ;( ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. świeeeeetne! *.* co do pytania to oczywiście, że będę dalej czytała. pomysł jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  18. ZaaaaAaaaajebiste ! ; ))


    CZekam na następny :D <3

    OdpowiedzUsuń
  19. świetne , fajnie że piszesz oba blogi , chętnie poczytam i ten : >

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny ! Czekam na wiecej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny ! Czekam na wiecej ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny rozdział! Kocham twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowny chociaż krótki, ale w końcu nie liczy się ilość tylko jakość :)

    OdpowiedzUsuń
  24. przeczytałam to tydzień temu a ogólnie te 3 rozdziały przeczytałam już po 6 razy xD zajebiscie się zapowiada. Jesteś troszkę okrutna. Każesz nam tak długo czekać nakolejny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedy możemy sie spodziewać kolejnego rozdziału?

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak, proszę, pisz dalej !!! ;> Jestem strasznie ciekawa jak sie rozwinie historia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Łoooo! Ale się porobiło!
    Świetnie piszesz! :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Lullaby świetnie oddaje nastrój rozdziału. I w ogóle rozdział też świetny. Powiedziałabym, że "wyciskacz łez" czy coś, ale jestem wredna i pochwale piosenkę. Ha h. (nie no rozdział świetny tylko tak się droczę)

    http://one-direction-life-is-not-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. świetnie piszesz ;DDD

    OdpowiedzUsuń